MAPA MYŚLI, MAPĄ DO SUKCESU?

grudnia 22, 2018





Mapa myśli, to forma notowania, która po paru podejściach czy wykonaniach POWINNA nie tylko ułatwić, ale także znacznie przyspieszyć naukę.

Coś, co wydawać mogłoby się najprostsze, będzie równie skuteczne?

A więc zważywszy na to, że studiuję ZARZĄDZANIE postawiłem na wykonanie mamy myśli z "Nauki o organizacji" i wykonanie mamy myśli na podstawie jednego z pierwszych wykładów.
(efekt na zdjęciu poniżej)



W mapie myśli przewodzą słowa kluczowe, skojarzenia. To nic innego, jak zbiór najważniejszych słów użytych w tekściedzięki którym łatwo będzie nam nawiązać do omawianego tematu i rozwinąć go. Nie znajdziemy w niej akapitów, wersów czy podpunktów, a swą strukturą przypomina mapę, na której przedstawione są graficzne relacje pomiędzy zapisanymi na niej informacjami w postaci słów kluczowych. Ważne, by nasza mapa myśli była przejrzysta i czytelna. Musimy tak ją zaplanować i opisać, by za jakiś czas łatwo było nam do niej wrócić (kto wiem, może będzie taka potrzeba), bo jak wspomniałem wcześniej ma przyspieszyć naukę, a nie wydłużyć ją przez rozszyfrowywanie, "a co mi wtedy chodzić?". I to MY będziemy się z niej uczyć, więc nie zważajmy na to, że koleżance czy koledze z łatwi będzie z trudem przychodziło czytanie jej.

A jeśli tylko talent pozwala (w moim przypadku niekoniecznie) możemy też pokusić się o niewielkie rysunki i tak "ozdobić" naszą mapę myśli! Pamiętajcie także o użyciu kolorów, które niezwykle Wam pomogą! Dlaczego? O tym niebawem.

Wnioski?
 mapa myśli będzie dobrą drogą, jeśli jej temat przewodni nie jest zbytnio rozbudowany (no chyba, że zrobimy kilka map) i zawiera w większości tekst/teorię (mapy myśli z wykładu z matematyki raczej nie wykonamy, a szkoda!)
 możemy wyrobić nawyk prostych notatek i równie prostej powtórki
✔ zwiększamy szybkość uczenia się, bo nie poświęcamy czasu na czytanie notatek rozpisanych na kilkunastu stronach, a przeglądamy mapę myśli i przyswajamy wcześniej wspomniane kluczowe słowa, dzięki którym rozwiniemy temat; nie sprawdzi się to u wszystkich - niektórzy z nas muszą mieć te kilkanaście stron i ten jeden czy dwa wyrazy pośród kresek raczej utrudnią, a nie pomogą w nauce
 w każdym momencie możemy dodać nowej informacje do naszej mapy myśli (o ile pozwoli na to miejsce) bez wprowadzającego chaosu skreślania i dopisywania, co jest zniechęcające w tradycyjnych notatkach
✔ słowa kluczowe umieszczone są blisko siebie, dzięki czemu z łatwością zauważamy relację pomiędzy nimi (w zależności od ułożenia na mapie wyraźnie widać, co jest ważne, a co mniej istotne)
✔ ROZWIJAMY NASZĄ KREATYWNOŚĆ!

I nie przejmujmy się, że na początku mapy myśli nam nie wychodzą. Wykonamy ich kilka czy kilkanaście i wykonanie kolejnej przyjdzie nam z ogromną łatwością.

JA VS MAPA MYŚLI
Metoda, która całkowicie skradła moje serce! Na początku nie byłem w ogóle do niej przekonany, a rysowanie kolejnych map myśli sprawiało mi ogromny trud. Dlaczego? Nie wydawało mi się, że pojedyncze słowa, "rzucone" hasła pomogą mi przyswoić dany do nauki materiał, ale się udało, a dowodem na to są oceny z poszczególnych kolokwiów - dziękuję! I czas, zaoszczędziłem go tyle, że sam jestem po wrażeniem. Wcześniej map nie było, ale teraz są i jeszcze na długo u mnie zagoszczą!

CO MYŚLISZ?

0 komentarzy